29 grudnia 2011

Święta, święta i po świętach...

...a ja nie miałam okazji pokazać bombki.
Przeszukując blogi znalazłam bombki, które przypadły mi do gustu.
Oto bombka w moim wydaniu. Efekt śniegu u mnie marny, wykonany gładzią szpachlową;)



Moja pierwsza wymiana, a oto jej efekty.
Piękne prezenty, bardzo dziękuję Magdalenie:)


18 grudnia 2011

Polska wieś...


Mimo zimy (niewidocznej gołym okiem) pokażę co udało mi się dokończyć w ostatnim czasie.
Patrząc na te zdjęcia mam proste skojarzenie: Polska wieś...

1. Słoiki po kawie, mogą stać się słoikami na grzyby, najlepiej suszone:)
Udało mi się pobawić ciapaniem na kolorze - bazie. Sposób ciapania widziałam w gazecie "Wena". Kurs obrazkowy pokazany został przez dobrze znaną Asket.


2. Bardzo wysoka doniczka, z motywem winogron. Z lekkimi przetarciami.
Próbowałam cieniować, ale widać, że efekt marny.


3. Lustro z ludowym motywem.
Nie jest duże, ale do przeglądania, czy makijaż jest ok, będzie idealne:)




Świąteczne dekoracje


Jeszcze przed świętami udało mi się zrobić kilka dekoracji.

1. Lampion z papierem ryżowym.

2. Bombka karczochowa, którą zrobiłam pierwszy raz w życiu.
Wszystko dzięki Fundacji "Kocia Mama", która zorganizowała kiermasz na rzecz kociaków .
Za karmę dla kociaków lub zakupy różnych cudów można było nauczyć się robienia bombki :)