2 listopada 2014

Tablicomania i jej zdjęcia

Dziś już mamy 2 listopad.
Mam poczucie, że czas ucieka między palcami. 
Lipiec zleciał szybciutko, na przełomie lipca i sierpnia sprawy zdrowotne nieco pokrzyżowały plany.
Później powrót do pracy, więc czas biegł chyba dwa razy szybciej. O wrześniu i październiku nic nie powiem. Zegar zwariował i 2 miesiące minęły migiem.
Po takim szaleństwie mam chęć chwilę odpocząć. Chciałabym usiąść i poczuć chwilę spokoju i relaksu. Mam poczucie, że nie panuję nas czasem.

Pomarudziłam ;-)
Teraz czas pokazać co robiliśmy w tzw. międzyczasie.
Uwielbiamy tablice, kredowe i korkowe.
Mamy ich ciągły niedosyt. Teraz kilka zdjęć.




1 komentarz:

  1. Ja też jestem wielbicielką tablic ... może z racji tego, że jestem nauczycielką ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń