30 listopada 2011

Święta tuż, tuż


Święta tuż, tuż.
Bombki mnożą się u mnie:-)

1. Bombka Miś mix, jedna połówka gładka, druga spękana.




2. Mikołajek



3. Mikołajkowo

4. Świąteczne obrazki, sztuk dwie posiadam.




9 listopada 2011

Bomb(k)owy post



Wpadła bomb(k)a mi do głowy.

Wszystko dzięki Pani Kasi z "W Malowanym Kufrze".

Otworzyła Centrum Hobbistyczne 3 minuty od domu.

Zaprasza na pokazy, a tam już się cuda dzieją:)

Te poniższe stworzyłam ja, ale na wzór tych cudowności Pani Kasi.

Jak dobrze, że się zjawiła przed świętami:)



Z bliska bombka z misiami - mikołajami ozdobiona mikrokulkami.

Dla nie wygląda cudnie, a w świetle pięknie się mieni.

Jakby pokrytej drobinami lodu.





Udekorowałam ją sympatyczną kokardką z tasiemki:)



Bomb(k)a Anioł.

Bombka z pleksi, zdobiona od środka.

Trochę brokatu, anioł i farba.

Łączenie ozdobione stalową tasiemką.

Przede wszystkim super szybka :)

Wygląda jak szklana.







Pozdrawiam ciepło i dziękuje za komentarze:)

Dodają skrzydeł i mam nadzieję wyglądać, jak anioł powyżej:)

7 listopada 2011

Deska do krojenia



Jak zaczęłam zabawę z decoupage od razu rozpoczęłam szukanie różnych możliwości dla tej techniki.

Padło na transfer na papierze.

Kupiłam co trzeba, zrobiłam jak trzeba.

Jest.

Deska do krojenia, ale jakby nie do krojenia.

Użytek bardziej estetyczny, niż praktyczny.


Technika fajna, daje miliony możliwości.

Ogranicza nas jedynie nasza wyobraźnia i możliwości programów graficznych.

Ja chyba muszę popracować jeszcze nad rolowaniem papieru, bo wydaje mi się, że za gruba warstwa nieco mi została.


Deska z deliktnym shabby chic, a na środku tranfer. Wzór jest po obu stronach deski.







6 listopada 2011

Obrazki i doniczki

Czas na decoupage mam tylko w niedzielę,

siedam po śniadaniu i maluję.

Robię przerwę na obiad i kleję.

Dzisiaj był jeszcze spacer i kawa.

Znowu usiadałam do malowania.

Zrobiłam zdjęcia i pokazuję co udało mi się ukończyć :)


Na dobry początek dwa obrazki.







Doniczki


W kwiatki dla mamy, obiecałam, że zrobię dla jej nowych kwiatków.


Komplet w motylki.

Bardzo wdzięczny motyli motyw.
Górny rant doniczki omalowany jest złotą farbą.




Dokończyłam jeszcze inne cudasie, ale zaprezentuję w następnym poście.

Muszę niedzielne malowanie dozować na cały tydzień ;)



2 listopada 2011

Ptaszyna







W pewną sobotę zakupiłam na starociach ptaszynę:)
Troszkę ją naprawiłam.
Pomalowałam na biało, skrzydełka opruszyłam delikatnym pudrem w kolorze kameleon.
Polakierowałam.
Ptaszyna do zawieszenia.
Często widzę taką w gazetach wnętrzarskich, ale chyba nie zostawię jej dla siebie.
Gdyby znalazł się ktoś zainteresowany odsprzedam, dogadamy się.

PS. Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
Za każdy komentarz bardzo dziękuję i przyznam, że bardzo mnie motywuje.