14 października 2011

Zdekupażowne osłonki

Co sobota buszuję po starociach.
Osłonek mam już pokaźny zapas:) plus kilka innych zdobyczy.
Tak więc w wolnej chwili dekupażuję osłonki.

Mam osłonki w różnych kształtach i wielkościach.


Udało mi się wykończyć kolejne dwie.
Pomalowałam je na biało, następnie wykorzystałam
wzory serwetkowe w kolorze czarnym (wydają mi się bardzo szykowane)
oraz niebieskiego kwiatka.
Przyznam szczerze, że nie wiem jaka to odmiana.

Kilka następnych jest aktualnie lakierowanych i czeka na wykończenie.


***
Jutro też jest sobota, więc pewnie rano pognam na starocie:)
Człowiek zamiast pospać w dzień wolny od pracy buszuje po "śmieciach" ;)




5 komentarzy:

  1. Wyglądają super :) Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne:) ta niebieska jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie lubię ten czarny wzór - zrobiłam z nim w tym roku całą masę świeczników :) Osłonki śliczne :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne osłonki:) Wydaje mi się,że ten niebieski kwiat to pierwiosnek, tylko w niebieskościach:)Ta czarna bardzo elegancka:)

    OdpowiedzUsuń